środa, 28 września 2016

Zarażanie rynków – po 8 latach od wybuchu kryzysu

Kryzys szybko przestał być problemem jedynie rynków i instytucji finansowych. Już w pierwszym kwartale 2009 roku światowa gospodarka pogrążyła się w recesji z powodu spadku popytu i ograniczeń w dostępie do finansowania. Znacząco zmniejszyła się wymiana handlowa. Przedsiębiorstwa ograniczyły wydatki inwestycyjne, wzrosło bezrobocie. Branżą szczególnie mocno dotkniętą przez kryzys ekonomiczny była branża motoryzacyjna - jedna z kluczowych dla światowej gospodarki, zatrudniająca około 5% światowej siły roboczej. Nagłe załamanie sprzedaży spowodowało, że największe koncerny, jak Toyota, General Motors czy Ford, musiały znacząco obniżyć produkcję.

Dziś 8 lat po upadku Lehman Brothers kryzys chba dalej ma się dobrze:
  • trudne chwile przeżywa niemal każdy duży bank;
  • programy luzowania ilościowego doprowadziły do „napompowania” bilansów czołowych instytucji, zaś polityka niskich (a wręcz ujemnych) stóp procentowych wciąż nie dała oczekiwanych efektów, wpływając na giełdy: giełdy państw wysoko rozwiniętych – zachód i północ - notują wyraźną hossę, która wznosi indeksy na nowe rekordy wszech czasów;
  • rekordowo niskie stopy procentowe umożliwiają zaciąganie taniego kredytu – powstaje znów ryzyko bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości + banki próbują znów sprzedawać CDO, tylko pod inną nazwą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz