Justyna Wajdzik, Sylwia Michałek
Weźmy za przykład statystycznego Kowalskiego, mającego dom,
rodzinę prywatną firmę. Ile taki przeciętny człowiek, stwarza sobie ryzykownych
sytuacji w ciągu jednej doby?
- Wstając później do pracy ryzykuje tym, że może się spóźnić, jednak może zyskać 10 minut drzemki.
- Pracownica przyniosła L4- pojawia się pytanie czy zaryzykować i znaleźć zastępstwo nie wiedząc czy dana osoba spełni się na stanowisku pracy.
- Wprowadzić na rynek nowy produkt, co wiąże się z dużymi kosztami dla firmy, nie wiedząc czy będzie na niego popyt.
- Zainwestować pieniądze firmy w coś pewnego czy spróbować szybkiego zdobycia gotówki grając na giełdzie gdzie los bywa przewrotny.
- Czy tez pożyczenie dziecku samochodu gdy na zewnątrz występują niekorzystne warunki pogodowe, a syn/córka nie ma dużego doświadczenia jako kierowca.
Sytuacje życia codziennego zmuszają nas do podjęcia ryzyka.
W każdej z przykładowych sytuacji możemy obrać różne tory: zaryzykować i
zyskać, zaryzykować i stracić, lub też pozostać neutralnym i nie podejmować
ryzyka. To właśnie trzy główne drogi, którymi chodzi ryzyko.
Człowiek uczy się na przykładach, dlatego warto poznać osoby,
które próbowały sił w każdym z tych trzech wariantów.
Stojąc przed trudna sytuacją mamy odwagę i staramy się
zrobić krok do przodu. Poświęcamy coś z zamiarem zyskania jeszcze więcej i
udaje się nam to.
Doskonałym przykładem na to są wielcy przedsiębiorcy, którzy
kreują modę na dany produkt, mają wyrobione marki, z którymi ktoś kto jest
słaby nie może się równać.
Ksiązka Robert Jordana "How
They Did It" ("Jak oni to zrobili"), pokazuje nam 10 cech
charakteryzujących wielkich ryzykujących, zwycięzców m.in : „wiedz że nic nie
przychodzi łatwo, ryzykuj, zrób użytek z nudy, bądź dociekliwy”.
Chęć zdobycia jest tak wielka, że niedokładnie analizujemy
nasze działania, podejmujemy nie przemyślane decyzje, liczy się tylko cel i
metoda. Jeden mały błąd może zafundować wielką porażkę.
Nie ryzykuję.
Strach przed utrata jest tak duży, że wolimy zostawić wszystko tak jak jest i czuć się bezpiecznie co nie zawsze się opłaca. Inwestorzy, którzy nie ryzykują nie mogą niczego zyskać. Więc taki przedsiębiorca nie ma szansy przetrwania.
Ryzyko ma dla każdego inna pozycję w hierarchii. Zależy ona od naszych oczekiwań, od sytuacji w jakiej się znajdziemy, od analizy przypadku, potencjalnych zysków i strat oraz całościowego bilansu. Jedno jest pewne - ryzyko można ograniczać poprzez odpowiednie instrumenty zarządzania, lecz nie można go całkowicie wykluczyć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz