poniedziałek, 17 marca 2014

Czy klient Small Business powinien się bać zmiany sprzedawcy energii?

Mała Firma na rynku energii

Kiedy w roku 2007 został na dobre uwolniony dostęp do rynku energii dla firm, najwięksi gracze (Sprzedawcy) na rynku skupili się w pierwszej kolejności na obronie aktualnego stanu posiadania, a następnie pozyskaniu klientów o największym zużyciu energii. Segment firm określanych jako Small Business (lub SME) został potraktowany jako mało atrakcyjny dla Sprzedawców, którzy wyszli z założenia, że standardowa cena taryfowa C11, C12 a,b czy C13 jest dla tych firm najodpowiedniejszym rozwiązaniem, które powinni przyjąć z wdzięcznością. 
Podstawowy błąd jaki został popełniony przez Sprzedawców polegał na założeniu, że Sprzedawcy Niezależni nie będą zainteresowani Klientami o „małym” zużyciu energii, a Klienci Ci (Small Business) nie będą poszukiwali tanich Sprzedawców energii. Rzeczywistość pokazała jednak nieco inne oblicze.

Sprzedawcy niezależni z ochotą zajęli się składaniem ofert z konkurencyjnymi cenami energii Klientów
i rozpoczęli powolny proces uświadamiania tym Klientom ile kosztuje ich „przywiązanie” do dotychczasowego Sprzedawcy sprzedającego kompleksowo energię elektryczną i usługi dystrybucyjne. Z drugiej strony Firmy tzw. Small Business, które na co dzień toczą nieustanną walkę o przetrwanie i zmuszone są do ciągłego poszukiwania obniżki kosztów działalności zainteresowały się czy mogą zaoszczędzić na kosztach zakupu energii. 
Z początku (od roku 2008) nieśmiało, a potem (2013) z coraz większym impetem rosła liczba firm zainteresowanych obniżeniem kosztów zakupu energii elektrycznej. Niejednokrotnie efekt ekonomiczny jaki uzyskiwali oscylował w przedziale od 20 do 30 % obniżki kosztów zakupu energii elektrycznej. Tak zdecydowany ruch Klientów z taryf C11, C12 a,b czy C13 nie mógł zostać przez Sprzedawców zarówno niezależnych jak i dużych Grup Energetycznych niezauważony. Rozpoczęła się pomiędzy Sprzedawcami dość intensywna walka na oferty z gwarancjami ceny w dłuższym lub krótszym okresie czasu. Klient Small Business nagle poczuł się potrzebny i doceniony przez Sprzedawców i zaczął Im stawiać warunki (niekiedy dość absurdalne), a nawet zrywać zawarte już umowy bo otrzymał jeszcze lepsze warunki oferty. 
Sprzedawcy chcąc się ochronić zaczęli wprowadzać do ofert, regulaminów produktów czy też warunków umowy zapisy które miały ich zabezpieczyć. Stąd też w umowach pojawiać zaczęły się kary za wcześniejsze rozwiązanie umowy, ubezpieczenia warunków umowy zazwyczaj wprowadzane po cichu do oferty tak by Klient się nie zorientował, co w ostatecznym rozrachunku podnosiło cenę energii, oraz zapisy umożliwiające rozwiązanie umowy jedynie w ściśle określonym terminie, po przekroczeniu którego wraca „stare” czyli Sprzedawca określi cenę z które nie można zrezygnować. Wszystko to obliczone jest na fakt, że tak zagoniony Przedsiębiorca nie będzie miał czasu na ponowne przeprowadzenie zapytania o oferty sprzedaży energii i z wdzięcznością przyjmie co mu da Sprzedawca w ramach kontynuacji umowy. Jeśli mięlibyśmy zdefiniować zagrożenia i pułapki czyhające na Klientów to oprócz wymienionych wyżej działań Sprzedawcy ważnym jest również postępowanie Dystrybutora (operatora Systemu Dystrybucyjnego), który będąc kapitałowo powiązany ze Sprzedawcą ze swojej Grupy Energetycznej dołoży wiele starań, aby uniemożliwić lub opóźnić przeprowadzenie zmiany sprzedawcy.


Odpowiadając na zadane na wstępie pytanie Czy Klient Small Business powinien się bać zmiany sprzedawcy energii? Odpowiedź brzmi NIE dla obaw, zdecydowanie TAK dla zmiany. Ilość odniesionych korzyści zdecydowanie przewyższa potencjalne straty.

Należy być przy tym niezwykle uważnym i
· szczegółowo przeczytać i przeanalizować ofertę i projekt umowy,
· sprawdzić czy i kiedy firma może zmienić sprzedawcę oraz
· pamiętać o terminach zawierania kolejnych umów.

Jeśli jako Klient nie czujemy się na siłach, aby sami zająć się tym wszystkim skorzystajmy z usług wyspecjalizowanych w tym zakresie firm doradczych.

czesław.kominek@enfit.pl

1 komentarz:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń