Zarządzający ryzykiem powinni być przygotowani na ryzyko polityczne, jako następstwo sankcji
Pomimo tego, że oddziaływaniu obecnie nałożonych sankcji przez USA i UE głównie podlegają osoby blisko związane z osobą byłego prezydenta Wiktora Janukowycza, jednak po wczorajszym ogłoszeniu wyników niedzielnego referendum na Krymie sytuacja stała się jeszcze bardziej napięta i niewątpliwie dojdzie do rozszerzenia ich działania. W związku z tym zarządzający ryzykiem w międzynarodowych korporacjach muszą być świadomi występowania następujących ryzyk:
- Zaostrzenia sankcji przez Rosję oraz wzrost ich oddziaływania w celu ukrycia działań odwetowych. Przykładem takich działań może być przyjęcie przepisów zezwalających na nagłe zajęcie zachodnich aktywów. Sankcje te mogą w znaczący sposób wpłynąć na spadek atrakcyjności rynku rosyjskiego i wycofanie się z niego części kapitałów obcych.
- Pogłębiania się rozbieżności w relacjach politycznych i biznesowych pomiędzy Rosją a Zachodem.
- Uniezależnienia się kluczowych krajów UE takich, jak Niemcy i Wielka Brytania od Rosji. W przypadku Niemiec dotyczy to zależności od dostaw rosyjskiego gazu. Natomiast Wielka Brytania posiada dominującą pozycję wśród inwestorów w Rosji a Londyn przyciąga znaczną część rosyjskich zasobów finansowych. Wzrostu wrażliwości relacji politycznych panujących na Ukrainie oraz działań egzekucyjnych, jak również kolejnym gwałtownym wzrostem potrzeb wsparcia finansowego dla państwa ukraińskiego.
- Wprowadzenia w przyszłości bardziej dotkliwych sankcji przez UE i USA, które mogą spowodować analogiczną odpowiedź ze strony Rosji. Działanie to negatywnie odbije się w dalszej perspektywie czasowej na poziom najważniejszych wskaźników ekonomicznych krajów zaangażowanych w ten konflikt.
- W przypadku inwestycji w tym regionie firmy muszą się liczyć z ewentualnym zniszczeniem ich mienia oraz jego konfiskatą, a także możliwością nałożenia na nie sankcji przez Rosję. Zdaniem ekspertów ma to być działanie zapobiegawcze w celu uchronienia tego kraju przed opóźnieniami w płatnościach należności od klientów, przede wszystkim tych z Ukrainy.
Tymczasowe zamknięcie rynku ukraińskiego dla nowych inwestycji. - Utrata rynku rosyjskiego dla eksportu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz