wtorek, 20 stycznia 2015

Nieprzestrzeganie własnych limitów ryzyka, błąd w zarządzaniu ryzykiem



Post opracowany na podstawie nagrodzonej pracy w II Edycji Konkursu Polrisk na najlepszą pracę dyplomową z zakresu zarządzania ryzykiem w organizacji.
Magdalena Kowalcze za pracę pt: NIEWŁAŚCIWE ZARZĄDZANIE RYZYKIEM PRZYCZYNĄ KRYZYSU FINANSOWEGO NA PRZYKŁADZIE LEHMAN 

 

Niezwykle cennym materiałem, który pozwolił na zbadanie sposobu w jaki w rzeczywistości przebiegało zarządzanie ryzykiem w Lehman Brothers stał się między innymi raport i oświadczenie inspektora ds. bankructw i sądowego eksperta, Antona R. Valukas’a. Prezes kancelarii prawniczej Jenner & Block w 2009 roku przeprowadził na zlecenie sądu dochodzenie w celu poznania przyczyn bankructwa Lehman Brothers. Wyniki zostały opublikowane w postaci 2200-stronnicowego raportu, który został upubliczniony w kwietniu 2010 roku[1].
  • Oświadczenie złożone przez inspektora przed sądem wyróżnia kilka głównych tematów, które szczególnie zasługują na uwagę. Po pierwsze jest to zakres w jakim ład korporacyjny powinien być udoskonalony, aby właściwie zarządzać ryzykiem.
  • Raport podkreśla, że wszelkie procedury związane z zarządzaniem ryzykiem były na odpowiednich miejscach. Ilościowe modele ryzyka w sposób prawidłowy kalkulowały ryzyko i ostrzegały, że Lehman Brothers systematycznie wchodził na wyższe poziomy ryzyka w zakresie limitów generowanych przez modele.
  • Procedury obejmowały raportowanie limitów i ich przekraczania do kierownictwa wyższego szczebla i zarządu firmy. Jednak jak wykazało dochodzenie, zarząd systematycznie i w znaczący sposób przekraczał swoje własne ustalone limity. Zarząd Lehman Brothers zdecydował się ignorować wskazówki jakich dostarczał system zarządzania ryzykiem. Zamiast dostosowywać decyzje biznesowe do ograniczeń wyznaczanych przez limity ryzyka, limity te były zmieniane, by dostosować się do celów biznesowych firmy[2].
  • Inspektor podkreśla, iż SEC (Securities and Exchange Commission), czyli amerykańska komisja papierów wartościowych i giełd, zdawała sobie sprawę z takiego stanu rzeczy i przyzwalała na to. W związku z tym, iż limity ryzyka nie podlegały żadnej zewnętrznej regulacji i kontroli, która zmuszała by do ich przestrzegania, czyniło je to praktycznie bezwartościowymi.
  • W prawidłowo funkcjonującym systemie zarządzania ryzykiem, raporty powinny być składane do kadry kierowniczej wyższego szczebla, do członków zarządu oraz regulatorów, jednak w latach 2006-2007 raportowanie zarządzania ryzykiem podlegało bezpośrednio ścisłemu zarządowi, z pominięciem kierownictwa[3].
  • Raport podkreśla, że struktury zarządzania ryzykiem, a szczególnie pomiar apetytu na ryzyko były na poziomie wyróżniającym się spośród innych banków inwestycyjnych. Lehman deklarował przed SEC, że limity apetytu na ryzyko nie mogą zostać przekroczone pod żadnym pozorem oraz, że stanowią znaczące ograniczenie dla podejmowanego ryzyka. Jednak w rzeczywistości zarząd nie przestrzegał tych limitów, czego dowodzi na przykład jego największa transakcja inwestycyjna zawarta w maju 2007 – Archstone. Przy zawieraniu tej transakcji wszelkie racjonalne limity ryzyka musiały zostać przekroczone, jednak została ona zawarta mimo wszystko.
  • Archstone było największym, ale nie jedynym przypadkiem, w którym limity zarządzania ryzykiem były oddalane, albo lekceważone. Bank nieustannie przekraczał swoje wyznaczone granice apetytu na ryzyko w drugiej połowie 2007 roku. Lehman ostatecznie „rozwiązał” ten problem pod koniec roku, jednak nie poprzez redukcję ryzyka, tylko poprzez dalsze podwyższenie granic apetytu na ryzyko[4].
  • Lehman posiadał system raportowania do zarządu tematów związanych z ryzykiem i przekraczania jego limitów. Raporty te jednak nie zawsze były przygotowywane na czas, albo odpowiednio dokładne. Lehman posiadał odpowiedni zestaw procedur do śledzenia i ustalania granic ryzyka. Procedury ustalania tych limitów i ich raportowania były dostępne do wglądu kierownictwa i zarządu. Lehman posiadał odpowiednie procedury, jednak postanowił je najzwyczajniej zignorować, kiedy osiągnął wyznaczone granice. A bez efektywnej kontroli z zewnątrz, nikt nie był w stanie wymagać od Lehman Brothers, by pozostawał w wyznaczonych przez siebie granicach[5].

[1] www.jenner.com/lehman (21.01.2012)
[2] Statement by A. R. Valukas, Examiner Lehman Brothers Bankruptcy before the Committee on Financial Services United States House of Representatives regarding "Public Policy Issues Raised by the Report of the Lehman Bankruptcy Examiner", 20 April 2010, s. 2.
[3]Ibid., s. 2-3.
[4] Statement by A. R. Valukas, op. cit., s. 3-4.
[5] Statement by A. R. Valukas, op. cit., s. 5.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz