Studenci ATH wybierają:
Konsumenci (w tym również Polscy) przestają kupować norweskiego łososia. Polacy to ich najwięksi partnerzy handlowi – w ogromnych ilościach przetwarzają ten surowiec. Poprzedni rok dla naszych 'zamorskich sąsiadów' był bardzo dobry patrząc na sektor rybny (wzrost eksportu o 23 %), nadchodzący już taki nie będzie. Wszystko przez znaczne podwyżki cen. Sprzedaż i konsumpcja wyhamowuje a za niedługo prawdopodobnie zacznie spadać.
Wszystko stanie się odczuwalne dla konsumenta dopiero w tym roku, pomimo iż wrosła cena produkcji to ceny łososia są podnoszone stopniowo. Zauważalne będzie tu prawo malejącego popytu, bo skoro cena łososia powinduje w górę ludzie będą go kupować mniej lub szukać substytutów w postaci innych, tańszych ryb. Wydawało się że takim zamiennikiem na rynku mógł być dorsz , ale on również zaczął drożeć. Coraz większą popularnością zaczynają się cieszyć takie gatunki ryb jak gładzica czy czarny dorsz (zwany czarniakiem)-są one tańsze, czy zajmą one miejsce łososia na rynku? Najbliższy czas pokaże.
Wszystko stanie się odczuwalne dla konsumenta dopiero w tym roku, pomimo iż wrosła cena produkcji to ceny łososia są podnoszone stopniowo. Zauważalne będzie tu prawo malejącego popytu, bo skoro cena łososia powinduje w górę ludzie będą go kupować mniej lub szukać substytutów w postaci innych, tańszych ryb. Wydawało się że takim zamiennikiem na rynku mógł być dorsz , ale on również zaczął drożeć. Coraz większą popularnością zaczynają się cieszyć takie gatunki ryb jak gładzica czy czarny dorsz (zwany czarniakiem)-są one tańsze, czy zajmą one miejsce łososia na rynku? Najbliższy czas pokaże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz