poniedziałek, 18 września 2017

Analiza wypełnienia kryteriów określonych w TOOW w strefie euro

R.A. Mundell już w 1961 r. wskazał, że odmienne warunki w gospodarce, takie jak duże różnice w PKB per capita, mobilności siły roboczej czy jej wydajności, przyczyniają się do różnic w rozwoju gospodarki lub sektorów, co może powodować, że dany obszar jednej waluty nie może być określony jako optymalny. Analiza m.in. takich wskaźników, jak poziom PKB per capita, wydajność siły roboczej, stopa inflacji czy stopy procentowe, pozwoli dokonać oceny różnic w rozwoju ekonomicznym w strefie euro. 

Istotne jest odniesienie się do dychotomii państw członkowskich obszaru walutowego utworzonego przez państwa UE (strefy euro). W strefie euro można wyróżnić państwa wysoko rozwinięte, mające wysoki udział eksportu w tworzeniu PKB – tzw. państwa centrum (głównie Austria, Holandia i Niemcy) oraz państwa peryferyjne – Grecja, Irlandia, Hiszpania, Portugalia i Włochy. Podział ten sprawia, że państwa bardziej podatne na szoki asymetryczne mogą negatywnie oddziaływać na resztę obszaru jednej waluty i pogarszać warunki makroekonomiczne w strefie euro[1]. 


  • Mobilność siły roboczej

Porównując mobilność siły roboczej w USA, Australii i Unii Europejskiej, warto wskazać, że np. w 2010 r. w UE przez granice państw członkowskich przemieściło się 0,3% populacji UE-27 (w 2012 r. w UE-15 ok. 1%), podczas gdy w USA 2,4% populacji, a w Australii 1,5%[2]. Stąd wniosek o konieczności eliminacji barier dla tego procesu[3]. Inną przeszkodą w przemieszczaniu się siły roboczej na terenie UE były trudności ze sprzedażą i kupnem domów w okresie kryzysu z powodu spadku cen (wartość domu była często niższa niż wartość kredytu hipotecznego)[4]. Inna jest także struktura rynku nieruchomości w UE niż w USA.

Kolejną przeszkodę w mobilności siły roboczej stanowił język – w trakcie kryzysu finansowego nastąpiła emigracja z Hiszpanii, Portugalii i Włoch do Ameryki Południowej, a z Irlandii do państw anglojęzycznych (czyli poza strefę euro, a nawet UE). Jest to przykład niespełnienia ważnego kryterium optymalnego obszaru walutowego. R. Mundell wskazywał bowiem, że musi zostać spełniony warunek wysokiej wewnętrznej mobilności czynników produkcji (między państwami i gałęziami przemysłu) i równocześnie braku zewnętrznej mobilności siły roboczej. 

[1] Więcej w J.de Larosière, The Long-term Outlook for the European Project and the Single Currency, “Occasional Paper”, no 84, The Group of Thirty, Washington 2012. 
[2] Badania przeprowadzone w USA wykazały jednak, że nawet wysoka migracja pracowników nie przyczyniła się do uniknięcia wysokiego bezrobocia i ograniczenia poziomu zatrudnienia w niektórych regionach. Zob. M. Dao, D. Furceri, P. Loungani, Regional Labour Markets Adjustments in the United States and Europe, „IMF Working Paper”, 2014, nr 14/26 (luty). 
[3] Ogólnie należy wskazać na duże różnice w strukturach rynków pracy w strefie euro (a także w całej UE), jeśli chodzi o kształt systemu ubezpieczeń od bezrobocia, stopień uzwiązkowienia, modele negocjacji płacowych, poziom płacy minimalnej, mechanizmy indeksacji płac, skalę wydatków na aktywną politykę rynku pracy, ochronę prawną zatrudnienia, zatrudnienie w niepełnym wymiarze czasu pracy. Więcej w: Ekonomiczne wyzwania integracji ze strefą euro, Narodowy Bank Polski, Warszawa 2014, s. 24 i 133-135. 
[4] Można wskazać, że podobny problem wystąpił także w Stanach Zjednoczonych. Zasadniczą różnicę stanowi jednak konstrukcja kredytu hipotetycznego, który w USA jest zazwyczaj zabezpieczony jedynie wartością nieruchomości, co kreuje dla kredytobiorcy opcję, umożliwiającą oddanie kluczy do nieruchomości bankowi i „uwolnienie” się od kredytu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz