Podejścia do definiowania ryzyka / nidgy za dużo przypominania

Definicjom ryzyka partnerują niepożądane skutki lub prawdopodobieństwo ich wystąpienia, które mogą negatywnie wpłynąć na przedsięwzięcie, mówią one o negatywnej koncepcji ryzyka gdyż zakładają możliwość wystąpienia straty, szkody czy po prostu niezrealizowania określonego celu działania[1]. Jako ryzyko możemy określić każde potencjalne wydarzenie, które może przełożyć się na opóźnienie finalizacji zamierzenia, zwiększenie kosztów lub w inny sposób na niekorzyść projektu. Należy podkreślić, iż ryzyko dla projektu to specyficzne wydarzenia, które pojawiając się mogą nie tylko utrudnić, ale również wstrzymać pomyślne zakończenie projektu[2].
Istnieje również neutralna koncepcja, która traktuje ryzyko z jednej strony jako zagrożenie, z drugiej zaś jako szansę czyli możliwość uzyskania efektu różniącego się od oczekiwanego[3].

[1] K. Jajuga: Zarządzanie ryzykiem, PWN Warszawa 2007, s.13.
[2] Analiza ryzyka w projektach, EUROPE DIRECT Białystok 2012, s. 17.
[3] K. Jajuga: Zarządzanie ryzykiem, PWN Warszawa 2007, s.13.

Realizacja wielkich i wieloetapowych projektów pociąga za sobą duże prawdopodobieństwo pojawienia się okoliczności zakłócających pracę i uniemożliwienie ich realizacji zgodnie z założonym wcześniej harmonogramem, a których usunięcie może wymagać zaangażowania dodatkowych nakładów finansowych. W tym przypadku sprawą priorytetową jest oszacowanie wszelkich scharakteryzowanych ryzyk pod względem ich wpływu na wzrost kosztów inwestycji oraz wydłużenia czasu jej realizacji. Brak wyliczenia negatywnych skutków wystąpienia ryzyka pozbawia inwestora realnej wiedzy o kosztach realizacji projektu. Natomiast świadomość zagrożeń wzmaga czujność decydentów i pozwala na uważne śledzenie czynników ryzyka. Należy podkreślić, że wraz z wielkością projektów inwestycyjnych wzrasta również prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzeń niebezpiecznych i ryzyko terminowego oddania inwestycji do eksploatacji oraz wzrostu nakładów finansowych.