piątek, 9 marca 2018

Golf@Risk

Nowe pokolenia mają odmienne preferencje od swych rodziców. Materializuje się ryzyko, że młodzi ludzie szukając szybkiej rozrywki, będą wybierać inne zajęcia niż poprzednie pokolenia. Przykładem takiej sytuacji jest golf – w USA w 2013 r. zniknęło ponad 130 pól golfowych. Pokolenie, które powinno zaczynać w tym czasie grać w golfa, postrzega ten typ rozrywki jako czasochłonną i snobistyczną. W roku 2013 liczba uprawiających golfa zmniejszyła się o 1,1 mln osób w samych USA. Golf wymaga lat praktyki, jest trudny technicznie i kosztowny. Sprawia to, że pokolenie „Y” woli uprawiać inne sporty, łatwiejsze i szybsze w nauce. Konkurencją dla tradycyjnego sportu jest też e-sport. Sytuacja ta znajduje wyraz nie tylko w wynikach przedsiębiorstw posiadających pola golfowe, ale także dostawców sprzętu (znacząca obniżka cen sprzętu golfowego, redukcja wolumenu sprzedaży). Zmniejszenie zainteresowaniem golfem prowadzi także do mniejszej oglądalności transmisji z turniejów golfowych, co przekłada się na wyniki stacji telewizyjnych, ograniczenie reklamy i wsparcia dla profesjonalnych graczy. W ten sposób powstaje spirala śmierci...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz