Moim zdaniem należy wskazać, iż
bezprzedmiotowe i nieefektywnej jest różnicowanie kategorii pełnomocników dla
określonych etapów prowadzenie negocjacji handlowych, czy zawierania transakcji
o określonych wartościach.
Taki podział kompetencji powoduje
istotne ryzyko związane z ważnością zaciągniętych zobowiązań. Z uwagi na
przyjęty w umowie ramowej moment zawarcia umowy sprzedaży, prowadzenie rozmów w
przedmiocie zawarcia potencjalnej umowy (prowadzenie negocjacji lub też
składanie ofert) jest możliwe wyłącznie z osobami umocowanymi do jej zawarcia
umowy. Bezprzedmiotowej jest natomiast prowadzenie rozmów handlowych z osobą
wskazaną jedynie do uzgadniania warunków transakcji, gdyż w takim przypadku,
osoba prowadząca rozmowy nie jest władna do zawarcia umowy. Co więcej powyższe
w sposób oczywisty pozostaje w konflikcie z § 3 umowy ramowej, zgodnie z którym
umowa sprzedaży może być zawarta w dowolnej formie (także ustnej), a
potwierdzenie transakcji ma walor jedynie dowodowy, natomiast nie wpływa w
żaden sposób na ważność zawarcia umowy sprzedaży.
Należy również zadać pytanie, czy
aby osoby wskazane do prowadzenia negocjacji w przedmiocie umowy sprzedaży nie są
de facto umocowane do składania ofert w imieniu danej strony. Zgodnie z art. 70
§ 1 kc umowę poczytuje się za zawartą w chwili otrzymania przez
składającego ofertę oświadczenia o jej przyjęciu. Zatem z chwilą przyjęcia
przez drugą stronę oferty wystosowanej przez opisaną wyżej kategorię
pełnomocników, mając na uwadze postanowienia § 3 umowy ramowej, dojdzie do
zawarcia umowy sprzedaży.
Opisany powyżej model podziału
kompetencji w prowadzeniu działalności tradingowej, z uwagi na wartość umów
sprzedaży zawieranych w ramach umowy ramowej
i generuje ryzyko, które uznać należy za na tyle istotne, iż przewidziana w tym zakresie ochrona wynikająca z przepisów art. 72 § 2 kc oraz art. 103 kc jest zdecydowanie niewystarczająca. Wobec powyższego próby kategoryzowania traderów w zakresie uprawnień do zawierania transakcji ze skutkiem dla kontrahenta, uznać należy na generujące tak wielkie ryzyko, iż w zasadzie przekreślające sens wchodzenia w relacje handlowe przy takich uwarunkowaniach.
i generuje ryzyko, które uznać należy za na tyle istotne, iż przewidziana w tym zakresie ochrona wynikająca z przepisów art. 72 § 2 kc oraz art. 103 kc jest zdecydowanie niewystarczająca. Wobec powyższego próby kategoryzowania traderów w zakresie uprawnień do zawierania transakcji ze skutkiem dla kontrahenta, uznać należy na generujące tak wielkie ryzyko, iż w zasadzie przekreślające sens wchodzenia w relacje handlowe przy takich uwarunkowaniach.
Jako rozwiązanie zapewniające
najdalej idącą w chwili obecnej ochronę pewności zawartej umowy należy wskazać
rozwiązania zakładające, iż umowy sprzedaży zawierane będą przez
reprezentujących strony traderów (osoby działające w imieniu strony i zajmujące
się w ramach jej organizacji hurtowym obrotem energią elektryczną). Natomiast
każda ze stron ponosi we własnym zakresie odpowiedzialność za zapewnienie, iż
każda
z osób, które w jej imieniu negocjują i zawierają umowę sprzedaży lub potwierdzają warunki takiej umowy, jest osobą upoważnioną do reprezentowania danej strony. Natomiast przekazanie przez stronę listy osób upoważnionych do działania w jej imieniu służy jedynie do celów informacyjnych.
z osób, które w jej imieniu negocjują i zawierają umowę sprzedaży lub potwierdzają warunki takiej umowy, jest osobą upoważnioną do reprezentowania danej strony. Natomiast przekazanie przez stronę listy osób upoważnionych do działania w jej imieniu służy jedynie do celów informacyjnych.
Choć rozwiązanie takie wymusza na
nas dodatkowe działania organizacyjne i ścisłe przestrzeganie procedur
wewnętrznych to zapewni naszym kontrahentom pewność zaciągniętych
zobowiązań i pozwoli oczekiwać podobnych rozwiązania ich strony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz