poniedziałek, 24 marca 2014

Sekunda - znaczy mało czy dużo?

Postęp technologiczny, jaki dokonał się na przestrzeni kilku ostatnich lat wymusił stosowanie przez inwestorów łącz internetowych o coraz wyższej prędkości transferu danych, umożliwiających wzrost szybkości przysyłania informacji z jednego krańca świata na drugi. Tę samą tendencję zaobserwować można na międzynarodowych arenach sportowych, gdzie często o zdobyciu złotego medalu decydują już nie, jak jeszcze kilka lat temu dziesiętne lub setne części sekundy, co udowodniły ostatnie Igrzyska Olimpijskie w Soczi. Doszło tam do sytuacji w której o złotym medalu decydowały tysięczne części sekundy, a dokładniej rzecz ujmując 3 tysięczne sekundy. W tej sytuacji aktorem pierwszoplanowym był nasz rodak Zbigniew Bródka, który w olimpijskim finale w łyżwiarstwie szybkim na 1500 m pokonał Holendra Koena Verweija o wspomniane powyżej 3 tysięczne sekundy, co w przeliczeniu na odległość wynosi niespełna 4,5 cm. Dla lepszego zobrazowania jedno mrugnięcie powiekami zajmuje 1 tysiączną sekundy, więc Polak wygrał walkę o złoty medal 3 mrugnięciami powiek.
Jednak wracając do pytania postawionego w temacie postu to, choć z pozoru dla każdego z nas sekunda to niewiele, a nie wspominając już o dalszych jej częściach to istnieją dziedziny życia, gdzie każda sekunda jest na wagę złota. A czasami nawet, jak w przytoczonym powyżej opisie na wagę złotego medalu olimpijskiego. W związku z tym istnieje realne ryzyko związane z brakiem terminowej realizacji celów oraz związanych z tym strat. W przypadku zawodowych sportowców dotyczy to przegrania walki o najwyższy stopień podium. Natomiast w przypadku inwestorów otrzymanie informacji zbyt późno nawet o 1 sekundę może spowodować uzyskanie mniejszych zysków lub w skrajnym przypadku odnotowanie znaczącej straty. Dlatego pamiętajmy o tym, że ryzyko jest nierozerwalną częścią naszego życia i dotyka każdej z jego sfer.
W celu lepszego zobrazowania Państwu tej tematyki będą powstawać kolejne posty. Chcielibyśmy Państwa prosić o aktywne uczestniczenie w toczącej się na blogu dyskusji oraz jeżeli uważają Państwo, że jakiś temat został pominięty lub powinien zostać doprecyzowany prosimy o zgłaszanie sugestii w komentarzach. Z góry dziękujemy za pomoc!!!:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz