9 lipca stał się przełomowym dniem dla europejskiej energetyki odnawialnej. Farmy wiatrowe w Danii wyprodukowały więcej energii niż wyniosło krajowe zapotrzebowanie. Udało się osiągnąć poziom 116% pokrycia zapotrzebowania w ciągu dnia i aż 140% zapotrzebowania w nocy.
W samym 2014 roku duńskie farmy wiatrowe zaspokoiły 43% rocznego zapotrzebowania.
Oliver Joy z Europejskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej skomentował to w następujący sposób: "It shows that a world powered 100% by renewable energy is not fantasy,"
Sukces? Owszem .... jednak nie ma róży bez kolców. Czy aby WSZYSCY mamy PEŁNĄ świadomość konsekwencji tego kierunku dla polskiej gospodarki?
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych ENTSO-E
Przy okazji:
polecam stronę ENRGINET, na której na żywo można podejrzeć stan mocy wytwórczych oraz połączeń między-systemowych w Danii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz