środa, 21 października 2015

Kointegracje na polskim rynku energii elektrycznej

  • Nastąpiło rozerwanie kointegracji popytu na energię elektryczną ze wzrostem PKB. Obecnie można przyjąć, że w Polsce zwiększenie PKB nie przekłada się na wzrost zużycia energii elektrycznej (do niedawna przyjmowano, że 1% wzrostu PKB znajdowało wyraz we wzroście popytu na energię elektryczną o 0,5%). Według szacunków rządu obecnie obserwowana tendencja będzie możliwa do utrzymania do roku 2020, o ile realizowane będzie oszczędne gospodarowanie energią. Aby utrzymać ją dłużej konieczne będą coroczne oszczędności energii pierwotnej na poziomie 13,3 TWh[1];
  • Obserwuje się także od kilku lat, że rozwój OZE prowadzi do braku kointegracji cen EUA i energii elektrycznej, co także może stanowić istotne ryzyko dla funkcjonowania elektrowni opalanych paliwami kopalnymi, gdyż wzrost kosztów produkcji wywołany wzrostem ceny EUA może nie zostać odzwierciedlony w cenie energii elektrycznej notowanej na rynku hurtowym.
[1] Projekt Polityki energetycznej Polski do 2050 roku.



1 komentarz:

  1. Każda gospodarka sterowana prędzej czy później prowadzi do absurdów. Tak jest z cenami energii i tak jest z mitycznym wzrostem PKB, na który składają się też ... napływające dotacje.

    Jednak "od zawsze" zużycie energii było swoistym barometrem gospodarki. Podobnie (choć tu oderwanie jest nieco większe) jak giełda. A dziś na giełdzie większość spółek jest notowana poniżej (o wiele poniżej) wartości księgowej. To klęska. I tak jest prawda o rosnącym PKB.

    OdpowiedzUsuń