wtorek, 12 stycznia 2016

Brzytwa Hanlona

Za ciocią Wikipedią:

Brzytwa Hanlona – metodologiczna reguła w nauce.

Nigdy nie przypisuj złej woli temu, co można wystarczająco wyjaśnić głupotą. 

Never attribute to malice that which is adequately explained by stupidity. (ang.)
Autor: Robert J. Hanlon
Źródło: Arthur Bloch, Murphy’s Law book two: More reasons why things go wrong! (1980), s. 52

Pół roku temu Filip Starzyński odmówił podpisania nowego kontraktu z Ruchem Chorzów, postanawiając zawojować "Europę". Dziś (po pół roku "gry" w nowym klubie) ma na koncie kilka niepełnych występów w Lokeren, czyli takim sobie klubie takiej sobie ligi, znanym głównie z przygarnięcia na ostatki kariery Lubańskiego wiele lat temu.

Obecnie na tapecie jest odmowa Michała Żyry. On z kolei postanowił nie przedłużać swej przygody z Legią Warszawa. Jak "donosi" prasa zawodnik trafi do Wolverhampton Wanderers.

Traf chciał, że mowa w obu przypadkach o zawodnikach utalentowanych (z naszego punktu widzenia), ale też nieco specyficznych. Ta specyfika jest inna u Starzyńskiego (brak szybkości) oraz inna u Żyry (brak siły fizycznej). W polskiej lidze te przywary znów tak nie przeszkadzają, jeśli mecze toczą się z taką zaciętością i takim tempem, że przez dziewięćdziesiąt minut notujemy trzy celne strzały, w tym  na szczęście jeden gol (Termalica-Ruch 0-1). Jednak w porządnej zachodniej lidze są to niestety wady dyskwalifikujące. Ponadto, mimo że u nas mówi się o rozwojowych talentach, na zachodzie piłkarzy w wieku odpowiednio 24 (Starzyński) i 23 (Żyro) lat traktuje się jak w pełni ukształtowanych i w pełni przygotowanych do rywalizacji na najwyższym poziomie. Tam nikt nie ma czasu ani chęci na systematyczną pracę nad szybkością lub siłą fizyczną piłkarza.

Ale kto komu zabroni dokonywać wyborów takich, jakie sobie sam wyobraża za najlepsze.

Maciej Skudlik


PS. Mimo wszystko życzę obu zawodnikom, aby udowodnili mi swoją dobrą grą i mocną pozycją w swoich klubach, że nie mam racji.

3 komentarze:

  1. No No i co teraz po występie nowego ŻIRU - nie będzie śmichów chichów chyba? Przepraszamy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie mamy jeden występ. Zobaczymy, czy Żyro potwierdzi dobrą grę długoterminowo. Szczerze mu tego życzę. Jeśli jednak tak się stanie, wówczas okaże się, że Brzytwa Hanlona ścina też autorów o niej piszących.

    OdpowiedzUsuń
  3. Żiru szaleje dalej...

    OdpowiedzUsuń