czwartek, 11 lutego 2016

Problemy Deutsche Banku

Od października ubiegłego roku można zaobserwować znaczną przecenę akcji Deutsche Banku, straciły bowiem ponad 47 proc. wartości i są najtańsze od 1992 roku. Co prawda władze banku próbują uspokajać inwestorów zapewniając w swoich komunikatach o swojej wypłacalności oraz zabezpieczonych środkach na regulowanie zobowiązań w tym oraz kolejnym roku. Jednak jak widać rynek nie wierzy w te zapewnienia i trend spadkowy jest kontynuowany. Wynika to przede wszystkim z najwyższej straty w historii Deutsche Banku poniesionej w zeszłym roku, w wysokości 6,7 mld euro. Ponadto prognozuje się, że dochody banku mogą spaść także w latach 2016 i 2017. Dodatkowym obciążeniem banku są toczące się procesy o oszustwa (manipulacje dotyczące stopy LIBOR, rynku walutowego i rynku surowców, wykryte przez nadzory finansowe USA, UE, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii), które mogą wygenerować dodatkowe koszty (kary) sięgające miliardów euro. W takiej sytuacji może się okazać, że spółka zostanie pozbawiona jakichkolwiek zysków. Niejako na potwierdzenie obaw inwestorów kurs instrumentu CDS 5Y (ubezpieczającego przed bankructwem danego podmiotu) dla Deutsche Bank osiągnął najwyższy poziom od 2012 roku, czyli od okresu w którym strefa euro zmagała się z szalejącym kryzysem. Na domiar złego można stwierdzić, że cały sektor bankowy ma kłopoty, szczególnie ten z krajów południa Europy. Szacuje się, że wartość złych kredytów posiadanych przez włoskie banki to wartość około 201 miliardów euro. Biorąc jeszcze pod uwagę Hiszpanię, Portugalię oraz Grecję, to pula złych kredytów w bankach tych państw może się nawet podwoić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz