wtorek, 9 lutego 2016

Rok Szekspira. Obyczaje na wesoło by Maciej Słomczyński

Maciej Słomczyński - tłumacz Szekspira, wielbiciel Makbeta, pilot, pół-Polak-pół-Anglik, prześladowany przez komunę i zmuszony do wyjazdu z Polski.

Napisał 8 kryminałów pod pseudonimem Joe Alex o losach ... Joe Alexa.

A w nich można odczytać takie mądrości obyczajowe, jak:

- Jeśli kobieta chce przejść do historii, to najlepszy sposób polega na pozowaniu nago do obrazu malarzowi. Nie zostanie ona przecież wynalazcą [trzeba przyznać, że to dość szowinistyczne spojrzenie - kom. MS]-Gdzie przykazań brak dziesięciu;
- Kobieta może się tak ubrać, że mimo, iż jest cała zakryta, wygląda jakby była naga -Piekło jest we mnie;
- Kobiety, z którą spędziło się wiele lat życia, nie można nabrać -Cicha jak ostatnie tchnienie;
- Kobieta zbyt ładna, wręcz w swej urodzie idealna, ściąga na siebie zgubę -Cicha jak ostatnie tchnienie.*

Maciej Skudlik

*) Ta kwestia była też  przedmiotem kilku opowieści Agathy Christie. Zresztą pisarka stawiała w swoich dziełach dość odważną tezę (coś w stylu: spójrz inaczej! odwróć role!):  Kobieta o jakże negatywnym wizerunku pożeraczki serc męskich jest świetną kandydatką na ... ofiarę. I to nie ofiarę zamordowaną w afekcie, lecz stanowi łatwy łup do planowanego oszukania przez ... teoretycznie jej zdobycz i przez inną kobietę - Zło czai się wszędzie, Trójkąt na Rodos, Śmierć na Nilu, Morderstwo na plebanii

W tle można dostrzec też kopiowanie pomysłów przez kolejne pokolenia autorów. Słomczyński wykorzystał na przykład wprost od Agathy Cristie motyw guseł w jaskini z użyciem świec (wykonywanych przez jakąś młodą damę dla realizacji pewnych zamiarów: zdobycie narzeczonego, niechęć do innej osoby, itp.). 


Słomczyński kopiował też Haszka w zakresie chwalenia siebie samego i swoich dzieł (patrz Opowieści z piwiarni Haszka i słowa Alexa o sobie: "autor arcydzieł literatury brukowej"). Ich obu naśladował Ziemkiewicz. I tak się to toczy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz