Polscy dostawcy rur, chcąc ograniczyć chińską i turecką konkurencję, przekonali władze Gaz-Systemu do wpisania w dokumenty przetargowe wymogu pochodzenia co najmniej 50% produktów z Unii Europejskiej. W specyfikacji przetargowej wpisano wymóg przedstawienia przez dostawców świadectw pochodzenia towaru, które wystawiają urzędy celne na podstawie oświadczeń producentów. Problem w tym, że urzędy celne wystawiają takie dokumenty tylko dla towarów przewożonych przez granicę, a dla rur od polskich producentów nie. I znów może wyjść inaczej niż planowano
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz