Odnowiłem sobie lekturę Kancelarii
Grishama. Książkę bardzo sobie cenię, gdyż opowiada o sprawach dzisiejszemu
człowiekowi bardzo bliskich. Między innymi porusza następujące tematy:
a) "duszności" pracy w
korporacji;
b) nieetycznej rywalizacji między
prawnikami o klientów;
c) nieetycznej metodologii
praktykowania testów medycznych na biednych ludziach w biednych krajach o
niskiej kulturze prawnej;
d) robienia biznesu na
uzależnieniach;
e) słabości ludzkich charakterów.
Te problemy nawiedzają od pewnego
czasu także Polskę. Z drugiej strony książka pokazuje, że istnieją ludzie o
wystarczającej sile woli, aby postępować teoretycznie nieracjonalnie
ekonomicznie, choć zgodnie z własną wolą (losy głównego bohatera).
W kontekście wczorajszego artykułu
dotknę jednak innej kwestii, to jest umiejętności używania przez
"ekspertów" zrozumiałego języka dla "normalnych" ludzi.
Oto zeznanie doktora Borzova w
sądzie:
"- Frakcja wyrzutowa jest właściwie liczbą impulsów w fazie końcowo-rozkurczowej minus liczba impulsów w fazie końcowo-skurczowej, podzielona przez liczbę impulsów w fazie końcowo-rozkurczowej razy sto. To właśnie jest frakcja wyrzutowa.
Taki język był niezrozumiały
dla laika, nawet gdyby każde słowo zostało wypowiedziane powoli, czystym
angielskim. (...) . Nadine Karros wstała i zaczęła:
- Wysoki Sądzie, proszę ...
Sędzia Seawright pokręcił
głową, jakby dostał w twarz, i powiedział:
- Niech pan kontynuuje...
(...)
- Gdyby komora była
symetryczna i nie miała rozbieżności w ruchach ścianek albo geometrii, byłaby
elipsoidalnie wydłużona. O tym stanowi płaski koniec i ostry koniec, i łagodna
krzywizna, elipsoidalna frakcja. Zatem komora zmarszczona na dole nadal byłaby
elipsoidalnie wydłużona, ale wszystkie ścianki poruszałyby się poza fałdą
zastawki mitralnej.
Protokolantka sądowa uniosła
rękę i nie panując nad sobą, palnęła:
- Przepraszam, Wysoki Sądzie,
ale nic z tego nie rozumiem.
Sędzia Seawright zamknął
oczy, jakby on także dawno zwątpił i chciał tylko, żeby Borzov skończył i
opuścił salę sądową.
- Piętnaście minut przerwy -
powiedział."
John Grisham. Kancelaria. Wydawnictwo Albartros Andrzej Kuryłowicz 2012. Strony 394-395.
Maciej Skudlik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz