piątek, 4 marca 2016

Banały mistrza Folleta

Ken Follett. Papierowe pieniądze. Albatros Andrzej Kuryłowicz. Wydanie II. 2015. Cytaty:


RYZYKO POSIADANIA NASTOLETNIEJ CÓRKI
"Po oświadczeniu, że zamierzają być razem, wyrzucił chłopaka za drzwi. Od tamtej pory ciągle wybuchały awantury. Najpierw tłumaczył Judy, że nie może być z Lou, bo powinna oszczędzać siebie dla przyszłego męża. Judy śmiała mu się wówczas w twarz, mówiąc, że i tak spała z Lou przynajmniej kilkanaście razy. Było to wtedy, kiedy mówiła, że jedzie na noc do przyjaciółki w Finchley. Ron powiedział, że Lou prędzej czy później zrobi jej dzieciaka, ale Judy oświadczyła, że od szesnastego roku życia, kiedy matka zabrała ją do kliniki planowania rodziny, jest na pigułce. Wtedy po raz pierwszy w ciągu dwudziestu lat ich małżeństwa Ron omal nie uderzył swojej żony." (str. 134-135)

BIZNES TO BLUFF
" - Panie Laski, zobowiązuje się pan kupić te pięćset dziesięć tysięcy akcji za sumę jednego miliona funtów, pod warunkiem, że umowa sprzedaży będzie miała dzisiejszą datę i zostanie podpisana o dwunastej w południe. (...)
- W porządku
(...)
Laski nie wiedział, co robić. Nie miał miliona funtów, z trudem by wyskrobał sto tysięcy na zaliczkę. Ale jedno wiedział na pewno: nie wypuści z rąk takiej okazji.
- Nie mam zastrzeżeń - powtórzył.
(...)
- Panie Laski, ten bank nie może przelać miliona funtów ze swojego konta w Bank of England na inne konto w Bank of England, ponieważ nie ma miliona funtów w depozycie. Już jaśniej nie mogę się wyrazić.
- Jones, kto jest właścicielem Cotton Bank of Jamaika?
Jones głośno wciągnął powietrze.
- Pan, panie Laski.
- No właśnie - mruknął Laski i odłożył słuchawkę." (str. 180-185)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz